Włodarze miast w Polsce podejmują decyzje o inwestycjach w rozwiązania poprawiające komfort i bezpieczeństwo życia mieszkańców oparte na nowych technologiach. Określane są  mianem rozwiązań z zakresu inteligentnych miast (ang. smart cities). Wynikają m. in. z potrzeby działań związanych ze zmianami klimatycznymi. Na co mogą liczyć mieszkańcy?

W inteligentnym mieście funkcjonuje ogromna liczba różnego rodzaju czujników, kamer, mierników, które nieustannie przesyłają dane pomiędzy sobą. Dzięki temu mieszkańcom ma być łatwiej m.in. wyszukać wolne miejsce parkingowe, kupić bilety czy sprawdzić zużycie wody i energii. Władze regionów potrzebują danych do analizy, by reagować w czasie rzeczywistym na problemy. Nie jest to łatwe zadanie. Według najnowszego rankingu organizacji IMD (International Institut for Management Development) Smart City Index 2024 z polskich miast Warszawa uplasowała się na 38. lokacie. Do najpowszechniejszych rozwiązań należą aplikacje do komunikacji z mieszkańcami, systemy wypożyczalni rowerów miejskich czy informujące o pracy pojazdów transportu miejskiego oraz pomagające rozładowywać korki uliczne.

Smart city przykłady:

– Miejsca parkingowe typu „Park&Ride”.

– Korzystanie z odnawialnych źródeł energii.

– Budynki samowystarczalne energetycznie.

– Aplikacje pozwalające na kupno biletów, opłacanie miejsc parkingowych i korzystanie z usług w urzędach.

– Pomiary zużycia wody i energii.

– Wywóz śmieci.

– Inteligentne oświetlenie miejskie.

– E-płatności.

– Budżety obywatelskie.

Miejskie aplikacje do poprawy

Miasta oferują mieszkańcom aplikacje, dzięki którym funkcjonowanie powinno być łatwiejsze. Nie sposób przetestować wszystkich. Czytając opinie użytkowników, można stwierdzić, że większość nie działa, jak powinna. Piszą m.in. że nie są funkcjonalne i intuicyjne. Zawierają mnóstwo niepotrzebnych funkcji, nie działa zgłoszenie odbioru (np. śmieci) czy źle zaparkowanych pojazdów.

Czujniki monitorujące powietrze

To jeden z najważniejszych problemów, z którymi borykają się władze miast. W inteligentnych aglomeracjach rozmieszczone są czujniki jakości powietrza. W Łodzi urządzenia zostały zamontowane tak, by na każdym osiedlu był przynajmniej jeden punkt monitorujący stan powietrza – w ten sposób wszyscy mieszkańcy otrzymują komunikat, dotyczący ich najbliższego otoczenia. W Katowicach czujniki zainstalowano w wybranych lokalizacjach (żłobki, przedszkola, domy dziecka, domy pomocy społecznej) –  to największy w kraju system, który stanowi własność jednostki samorządu terytorialnego (0,77 czujnika na km2).

Komunikacja miejska na piątkę

Inteligentny transport opiera się m.in. na poprawianiu płynności ruchu i zmniejszaniu stresu związanego z opóźnieniami. Warszawiacy (aż 71.1 proc. ) cenią  swoje miasto za dostęp do rozkładów jazdy i planowania podróży online oraz wygody zakupów biletów transportu publicznego. Równie satysfakcjonująco określili sam transport publiczny. Miasto pracuje nad wdrożeniem monitoringu stanu torów i pojazdów. W temacie może pomóc sztuczna inteligencja. Dzięki zastosowaniom AI w branży motoryzacyjnej będzie możliwe uniknięcie ponad 10 000 śmiertelnych wypadków do 2030 r. Rozwiązanie te zwiększa bezpieczeństwo w sposób wielowątkowy, pomagając m.in.: wykrywać obecność pieszych i rowerzystów wokół pojazdu, monitorując przekroczenia prędkości, a nawet reagując na senność i rozproszenie uwagi kierowcy, motorniczego, czy maszynisty.

We Wrocławiu działa ITS, czyli system sterowania ruchem w mieście, w skład którego wchodzą tablice na przystankach, kamery i czujniki oraz tablice informacyjne nad wybranymi ulicami. W mieście zamontowane są też sensory parkingowe, dzięki którym łatwiej znaleźć wolne miejsce. Dzięki takim projektom wydajność parkingów się zwiększa, jak  również płynność ruchu na drogach.  Przez to zmniejszy się emisja spalin – jedna trzecia ruchu samochodowego w miastach generowana jest przez pojazdy szukające wolnego miejsca parkingowego.

Tańsze oświetlenia miast

W Lubinie działa inteligentny system oświetlenia ulicznego. Latarnie redukują moc oświetlenia, kiedy nie wykrywają ruchu i zwiększają strumień światła, gdy wykryją zbliżającego się pieszego, rowerzystę czy samochód (gmina zaoszczędziła do 75% na opłatach za energię elektryczną). W Środzie Wielkopolskiej zainstalowany system pozwala na m.in.

– Włączanie i wyłączanie oświetlenia ulicznego

– Ściemnianie i harmonogramowanie poszczególnych opraw ulicznych

– Geolokalizację i wizualizację opraw ulicznych na mapie

– Dokładny pomiar zużycia energii oraz jej natychmiastowe rejestrowanie i archiwizowanie.

Woonerf to inteligentne ciągi, które są jednocześnie ulicą, chodnikiem, parkingiem i miejscem spotkań

Celem jest stworzenie komfortowej dla mieszkańców miast przestrzeni, która godzi interesy wielu użytkowników danej ulicy. Woonerf przypomina deptak, z którego korzystają też kierowcy uważając na pieszych czy rowerzystów. Dzięki takiej idei można znaleźć przestrzeń na większą ilość zieleni, na ławki, place zabaw i plenerowe siłownie. Pierwszy woonerf w Polsce powstał w Łodzi w 2014 roku. Dziś znajdziemy je w większości miast m.in. Gdyni,  Poznaniu czy Warszawie.

Energia z balkonu

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku ma zielony dach, a na nim panele fotowoltaiczne. Są także zainstalowane na południowej ścianie budynku, która jest dwuwarstwowa co dodatkowo chroni budynek zarówno przed wychłodzeniem zimą jak i przegrzaniem latem. Nadwyżki energii produkowane przez budynek są odprowadzane do sieci i odbierane z niej wtedy, kiedy jest potrzeba. O takim rozwiązaniu osoby mieszkające na osiedlach miast, mogą pomarzyć. Jakiś czas temu duże zainteresowanie wzbudziła informacja o mieszkańcu Katowic, który zainstalował panele fotowoltaiczne na balustradzie balkonu przy swoim mieszkaniu. Panele zapewniły 25% prądu zużywanego w lokalu, a ich instalacja kosztowała ok. 2,5 tys. złotych. W Polsce takie możliwości mają przeważnie właściciele domków jednorodzinnych. Wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mogą produkować prąd tylko do zasilania części wspólnych budynku – oświetlenia klatek schodowych, wind itd.

Wydatki na projekty z dziedziny smart city szybko rosną. Skąd  czerpać dotacje?

Tematyka inteligentnych miast pozostaje w agendzie działań Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Co najmniej 8% funduszy unijnych dla Polski w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na lata 2021-2027 ma trafić na rozwój miast. M. in. nad kontynuację działań w ramach programu „Regiony Rewitalizacji”, a także w ramach Obserwatorium Polityki Miejskiej.

Poza funduszami unijnymi miasta mogą też liczyć na wsparcie w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Na Polsko-Szwajcarski Program Rozwoju Miast, którego celem jest podniesienie jakości życia mieszkańców średnich miast w Polsce, przeznaczona jest kwota prawie 328 mln franków szwajcarskich.

 

10 najinteligentniejszych miast Smart city 2024 (według rankingu organizacji IMD International Institut for Management Development)

Zurych

Oslo

Canberra

Genewa

Singapur

Kopenhaga

Lozanna

Londyn

Helsinki

Abu Zabi

 

fot. Conny Schneider

Katarzyna Kamyczek
Absolwentka wydziału dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Współpracowała m.in. z portalami „Onet”, „Zwierciadło”, „Zieleń miejsca”. Od 2018 roku prowadzi bloga oludziach.com, gdzie pisze o osobach-pasjonatach. W kręgu zainteresowań znajdują się tematy ekologiczne, ochrona środowiska, smart city, duchowość, kultura (książki w duchu eko). Wielbicielka jamników i jamnikopodobnych. Opiekunka adopcjanina w stylu paróweczka na czterech nóżkach. Choć kto wie… kto się w tym związku kim opiekuje. Jest pewna, że zwierzęta mają duszę. „Jasne, jak słońce”.

Skomentuj. Jesteśmy ciekawi Twojej opinii!