Ekologiczna urbanistyka, którą IUCN definiuje jako urbanistykę, która umieszcza naturę w centrum procesu projektowania, jest modna. Na całym świecie przedsiębiorstwa, rządy i społeczeństwo obywatelskie mówią o korzyściach płynących z bioróżnorodności w miastach. Rozwiązania oparte na przyrodzie zyskują na popularności jako kosztowo efektywna odpowiedź na wyzwania, przed jakimi stają miasta. Od Nowego Jorku po Nairobi jest wiele przykładów sukcesów, które przewijają się w licznych relacjach.
Rozległe obrzeża twojego rodzinnego miasta przedstawiają prawdopodobnie inny obraz: powtarzalna zabudowa o małym zagęszczeniu, w układzie skoncentrowanym na samochodach; świetnie wypielęgnowana przestrzeń zieleni, pozbawiona bioróżnorodności; zatomizowani mieszkańcy zakorzenieni w niezrównoważonym stylu życia; bezwstydnie powtarzane odwieczne błędy – urbanistyka zobojętniała wobec ludzi i dzikiej przyrody. Co zatem będzie potrzebne, aby rozwijać urbanistykę ekologiczną i w pełni przekształcić nasze miasta w regenerujące się systemy?
Po szeroko zakrojonych konsultacjach z członkami Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), jej komisjami i komitetami krajowymi, zidentyfikowałem siedem strategicznych imperatywów, czyli nakazów, których wdrożenie pozwoli przyspieszyć rozwój urbanistyki ekologicznej.
Po pierwsze,
musimy edukować urbanistów jako twórców miast. Zbyt wielu ludzi, którzy zajmują się projektowaniem, planowaniem, budową i zarządzaniem naszymi miastami, wie zbyt mało o ekologii. Jest to poważny problem, ponieważ miasta są ekosystemami. Jako analogię rozważmy średniowieczną chirurgię. Jak średniowieczni chirurdzy byli w stanie operować ludzkie ciała, skoro tak mało wiedzieli o fizjologii człowieka? Było to niełatwe i często kończyło się źle. Jak więc twórcy miast – architekci, inżynierowie, inwestorzy, deweloperzy, planiści, projektanci i decydenci – mają działać w miastach bez wiedzy o ekologii? Najwyższy czas, aby wiedza i umiejętności w sferze ekologii stały się warunkiem wstępnym do uczestniczenia w kształtowaniu miast.
IUCN współpracuje z San Francisco Estuary Institute (SFEI) i Google, aby stworzyć cyfrowy zestaw narzędzi nazwany Making Nature’s City (tworzenie przyrodniczego miasta). Ten zestaw narzędzi, który ma zostać uruchomiony w połowie 2022 r., opiera się na wcześniejszym raporcie, który przedstawia naukowo uzasadnione elementy kształtowania bioróżnorodności w miastach. Wyróżnia się wśród nich rozmiar płatów, ich łączność przestrzenną, różnorodność siedlisk, jakość matrycy przyrodniczej, gatunki rodzime, zarządzanie siedliskami oraz szczególne zasoby. Intencją jest przedstawienie tych elementów w sposób zrozumiały dla urbanistów.
Po drugie,
musimy sprzymierzyć się z twórcami kultury. Patrick Geddes zauważył kiedyś: Miasto to coś więcej niż miejsce w przestrzeni, to dramat w czasie. Jeśli mamy szybko osiągnąć liczebność widowni wymaganą do dokonania transformacji całego społeczeństwa, musimy przyjąć konwencję dramatu i pracować ramię w ramię z twórcami kultury – poetami, muzykami, artystami, pisarzami, fotografikami, twórcami, którzy mają naturalną umiejętność chwytania oraz poruszania sercami i umysłami. W historii byli oni katalizatorami każdego wielkiego ruchu społecznego lub ideologicznego. Potrzebujemy ich do przyspieszenia kształtowania urbanistyki ekologicznej.
IUCN aktywnie promuje „Agendę NatureCulture”. W zeszłym roku nawiązaliśmy współpracę z Edinburgh College of Art, aby wesprzeć grupę utalentowanych magistrantów w produkcji serii siedmiu eksperymentalnych filmów krótkometrażowych eksplorujących temat urbanistyki ekologicznej. Filmy studentów dotyczyły takich tematów jak regulacje, zanieczyszczenie, wspólne przestrzenie, przemieszczenie i inne. Tego rodzaju sztuka może nam pomóc w przeobrażeniu naszych miast.
Po trzecie,
musimy wzmocnić społeczności lokalne. Istnieją przekonujące dowody na to, że ludzie chcą więcej przyrody w swoich miastach. Rzeczywiście, badanie przeprowadzone przez WWF Scotland sugeruje, że pragnienie to odczuwa trzy czwarte Szkotów. Wynika z tego, że jeśli społeczności zostałyby upoważnione do kształtowania własnego sąsiedztwa – na przykład poprzez demokrację deliberatywną, której popularne elementy obejmują planowanie partycypacyjne, budżet obywatelski i współprojektowanie – wówczas pojawiłyby się wyraźnie bardziej ekologiczne formy i wzorce urbanizacji.
Inspirację możemy czerpać z Islandii. W następstwie krachu finansowego z 2008 r. jej stolica Reykjavík przyjęła pionierski program, umożliwiający obywatelom zgłaszanie, debatowanie i głosowanie nad pomysłami. Ta forma ludowej suwerenności przekształciła miasto w fascynujący i bardzo postępowy sposób.
Możemy również zajrzeć do brazylijskiego miasta Porto Alegre, gdzie od 1989 r. wdrażany jest budżet obywatelski. Co roku około 50 tys. mieszkańców bierze udział w procesie decydowania o wydatkowaniu 20% budżetu gminy. Wyniki? Masowe przesunięcie wydatków w kierunku najbiedniejszych dzielnic; spadek korupcji i przestępczości; lepsze zaopatrzenie w wodę; czystsze rzeki oraz zmodernizowane parki i tereny zielone.
Po czwarte,
musimy bronić praw dotyczących środowiska. Według Rady Praw Człowieka ONZ każdy ma prawo do zamieszkania w czystym, bezpiecznym i zrównoważonym środowisku. Przyrody w mieście nie można już traktować jako dodatku, ona jest koniecznością! Dowody na to są jednoznaczne. Dostęp do wysokiej jakości przyrody i kontakt z nią mają zasadnicze znaczenie dla ludzkiego zdrowia i dobrego samopoczucia.
IUCN współpracuje z University of Cambridge w celu opracowania bazy wiedzy na temat praw człowieka w zakresie ochrony środowiska i przyrody w mieście. Wraz z meksykańską politolog Ines Hernandez badaliśmy precedensy prawne, podstawy, ograniczenia, perspektywy i implikacje. Jest to bardzo zgodne z duchem kampanii IUCN NatureforAll – globalnego ruchu mającego inspirować miłość do przyrody.
Po piąte,
musimy naprawić niedoskonałości rynku. Jest tendencja do prezentowania usług ekosystemowych jako dobra wspólne lub publiczne, czyli niepoddające się wykluczeniu. To dlatego ekosystemy w miastach cierpią z powodu chronicznego niedoinwestowania. Dobrą wiadomością jest to, że możemy naprawić niedoskonałości rynku. Możemy poprawić podział miast na strefy i planowanie. Potrafimy wykorzystać mechanizmy rynkowe, w tym podatki, opłaty, zachęty finansowe, dotacje i granty. Potrafimy uwzględniać w rachunku negatywne efekty zewnętrzne i właściwie kalkulować kapitał przyrodniczy.
Jednym z wyzwań, którym IUCN stara się sprostać, jest dostęp władz lokalnych do finansowania rozwoju. Nawiązaliśmy współpracę z Pegasus Capital Advisors, BNP Paribas, Gold Standard i R20 – Regiony działań na rzecz klimatu, aby stworzyć międzyregionalną inicjatywę na rzecz finansowania akcji dla klimatu, jako nowatorski, globalny instrument finansowania mający na celu łagodzenie zmian klimatycznych przez projekty wzmacniające odporność społeczności lokalnych. Na początek uzyskaliśmy zobowiązanie do uruchomienia na ten cel 150 mln USD z Zielonego Funduszu Klimatycznego (GCF).
Po szóste,
musimy swobodnie dzielić się wiedzą. Robert Noyce zauważył kiedyś: Wiedza to potęga, dzielona wiedza to potęga zwielokrotniona. Aby osiągnąć odpowiedni poziom rozwoju urbanistyki ekologicznej, musimy gromadzić wiedzę i dzielić się nią za pośrednictwem potężnych sieci kontaktów i społeczności praktyków.
Wraz z Bankiem Światowym, IUCN koordynuje projekt PANORAMA Cities, który obejmuje setki inspirujących, wpływowych i realizowanych na dużą skalę rozwiązań czerpiących z całego sektora ochrony przyrody i rozwoju. Obejmują one: utworzenie „funduszy wodnych” w celu przywrócenia zlewni wokół miast dotkniętych suszą; wykorzystanie możliwości przejmowania i skorzystania ze środków pochodzących ze wzrostu wartości gruntów do finansowania zrównoważonej infrastruktury transportowej; modernizację szkół w celu zapewnienia odporności na trzęsienia ziemi; tworzenie siedlisk dla owadów-zapylaczy na dachach wysokich budynków; organizowanie akcji liczenia gatunków w centrach miast (BioBlitzes), w których biorą udział dziesiątki naukowców obywateli. Zachęcamy praktyków do korzystania z tej platformy do dzielenia się informacjami i refleksją nad swoją pracą, do pozyskiwania pomysłów i spostrzeżeń oraz łączenia się i uczenia od siebie nawzajem.
Po siódme
i ostatnie, musimy zmierzyć prowadzone działania. Jest takie powiedzenie: To, co zmierzymy, zostanie zrobione. Pomiary i monitorowanie są niezbędne do efektywnego zarządzania kapitałem przyrodniczym w miastach. Wskaźniki jakościowe i ilościowe mogą przekazywać cenne informacje na temat stanu zasobów kapitału przyrodniczego i trendów jego zmian, przepływów usług generowanych przez ten kapitał, skuteczności środków go chroniących oraz wpływu globalnej konsumpcji na przyrodę w miastach .
IUCN zaprezentowała niedawno nowy produkt w zakresie wiedzy – Urban Nature Index (wskaźnik przyrody miejskiej), który ma pomóc miastom mierzyć i śledzić ich efektywność ekologiczną w trzech sferach: miejskiej, bioregionalnej i globalnej (tj. telekonferencje). Indeks ma na celu zwiększenie przejrzystości i odpowiedzialności dotyczącej środowiska, ułatwiać ustalanie celów i stymulować działania ochronne.
Nadszedł czas, aby zresetować nasze relacje z naturą, zapanować nad rozdętymi gospodarkami, aby mieściły się w granicach planetarnych oraz na nowo wyobrazić sobie nasze miasta jako żywe, oddychające i regenerujące się systemy. Działając zgodnie z tymi siedmioma imperatywami, społeczność zajmująca się ochroną przyrody może pomóc w globalnym rozwoju urbanistyki ekologicznej, a tym samym prowadzić do cywilizacji ekologicznej.
Tłumaczenie z j. angielskiego: Andrzej Mizgajski