Wielu procesom przemysłowym towarzyszy produkcja energii w postaci ciepła. Jest to tak zwane ciepło odpadowe, które może osiągać poziom nawet 70% przetwarzanej energii! Stąd też zrodziła się idea wykorzystania ciepła odpadowego do ogrzewania budynków za pośrednictwem sieci ciepłowniczych. Źródłem ciepła odpadowego mogą być na przykład ścieki lub… serwerownie.
Według szacunków ekspertów, już z 1 litra wody odpadowej o różnicy temperatur równej 10°C można uzyskać 35,37 Wh energii. To ilość umożliwiająca zasilenie żarówki o mocy 40 W przez blisko godzinę, lub żarówki LED nawet przez 7 h.
Nic więc dziwnego, że Skandynawowie, którzy przodują w rozwiązaniach z zakresu GOZ, starają się ten potencjał wykorzystać. W Espoo, drugim co do wielkości mieście Finlandii, ciepło odpadowe stanowi już integralny element systemu ciepłowniczego i jest wykorzystywane do zaspokojenia blisko 20% potrzeb grzewczych. Zasadność wykorzystania ciepła odpadowego, wytwarzanego przez serwery, udowadnia przykład projektu realizowanego przez Fortum we współpracy z centrum danych Ericsson. Współpraca ta umożliwia efektywne wykorzystanie od 10 000 do 15 000 megawatogodzin ciepła odpadowego. Odzysk na takim poziomie pozwala na pokrycie ok. 20% rocznego zapotrzebowania sieci ciepłowniczej w fińskim mieście Kirkkonummi, co z kolei odpowiada potrzebom cieplnym ok. 1 tys. domów jednorodzinnych.
Z danych statystycznych zebranych od sieciowych dostawców energii w Szwecji wynika, że w 2018 r. aż 45% wygenerowanego przez nich ciepła pochodziło z ciepła odpadowego. Ciepło wytwarzane przez serwerownie przedsiębiorstw, które mają w nim swoje siedziby, przekazywane jest do sieci ciepłowniczej miasta. Firmy przyciągane są do Parku ofertą taniej energii elektrycznej pochodzącej ze zrównoważonych źródeł oraz finansowanym przez miasto systemem odzysku ciepła odpadowego. Długofalowym celem projektu jest zaspokojenie w ten sposób 10% zapotrzebowania Sztokholmu. To z kolei pomoże miastu uwolnić się od paliw kopalnych do 2040 roku.
Czy tak kosztowne rozwiązania, mają jednak sens? O cieple rzadko myśli się w kategorii odpadu – częściej, jak o stracie. A to duży błąd, bo wykorzystując odpady, także te energetyczne, możemy ograniczać straty – czasami nawet do zera.
Treść na podstawie: sozosfera.pl